Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
holistycznie i przejrzyście
holistycznie i przejrzyście
Lato, słońce, plaża… i nasze włosy, które często traktujemy po macoszemu, skupiając się głównie na ochronie skóry. A przecież one również cierpią wystawione na intensywne promieniowanie UV. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego po wakacjach Wasze pasma są suche jak wiór, kolor wypłowiały, a końcówki wołają o pomstę do fryzjera? No właśnie! Słońce, choć kochane, potrafi być dla włosów bezlitosne. Dlatego dzisiaj, bez owijania w bawełnę i naukowego żargonu, pogadamy o tym, jak skutecznie chronić czuprynę przed jego szkodliwym działaniem. Przygotujcie notatniki (albo po prostu zapamiętajcie, jeśli macie lepszą pamięć ode mnie!), bo mam dla Was garść praktycznych porad i ciekawostek.
Zacznijmy od podstaw. Słońce emituje dwa rodzaje promieniowania ultrafioletowego, które docierają do Ziemi i mają wpływ na nasze włosy: UVA i UVB. Promienie UVB uderzają głównie w zewnętrzną warstwę włosa, czyli jego osłonkę (łuskę). Prowadzi to do utraty lipidów, które spajają łuski, co skutkuje ich rozchyleniem. W efekcie włosy stają się szorstkie, matowe i bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Z kolei promienie UVA penetrują głębiej, aż do kory włosa, gdzie niszczą naturalne pigmenty (melaninę) oraz wiązania keratynowe. To właśnie dlatego włosy latem jaśnieją (niestety, często w niekontrolowany i nieestetyczny sposób), stają się kruche, łamliwe i tracą elastyczność. Pomyślcie o tym jak o gotowaniu włosów na wolnym ogniu – proces jest powolny, ale skutki długofalowe.
Co więcej, ten proces degradacji jest kumulatywny. Każda kolejna ekspozycja na słońce bez odpowiedniej ochrony dokłada swoją cegiełkę do osłabienia struktury włosa. To trochę jak z kroplą drążącą skałę – pojedyncze wyjście na słońce może nie spowoduje katastrofy, ale regularne „smażenie” włosów przez całe lato już tak. Z czasem włosy tracą zdolność do zatrzymywania wilgoci, stają się przesuszone, a ich wewnętrzna struktura białkowa ulega osłabieniu. To sprawia, że są one nie tylko mniej estetyczne, ale również bardziej podatne na wszelkie inne czynniki niszczące – stylizację na gorąco, tarcie ręcznikiem czy nawet zwykłe czesanie. Zatem ochrona przeciwsłoneczna włosów to nie fanaberia, a realna potrzeba, jeśli chcemy zachować ich zdrowie i piękny wygląd na dłużej.
Warto też pamiętać, że różne rodzaje włosów reagują na słońce inaczej. Włosy cienkie i delikatne są z natury bardziej podatne na uszkodzenia. Podobnie włosy farbowane lub rozjaśniane – zabiegi chemiczne naruszają ich strukturę, czyniąc je bardziej wrażliwymi na promieniowanie UV, które dodatkowo przyspiesza płowienie koloru. Z kolei włosy kręcone, często naturalnie bardziej suche, mogą pod wpływem słońca jeszcze bardziej tracić nawilżenie, co prowadzi do nasilenia puszenia i utraty definicji skrętu. Dlatego, niezależnie od typu włosów, odpowiednia ochrona jest kluczowa.
Najprostszą i jednocześnie jedną z najskuteczniejszych metod ochrony włosów przed słońcem jest stworzenie fizycznej bariery. Mówiąc wprost: zasłoń włosy! Kapelusze, czapki, chusty, apaszki, turbany – wybór jest ogromny i z łatwością można dopasować coś do swojego stylu. To nie tylko modny dodatek, ale przede wszystkim tarcza odbijająca szkodliwe promienie. Osobiście uwielbiam latem szerokoskrzydłe kapelusze – czuję się w nich trochę jak gwiazda filmowa na wakacjach, a przy okazji chronię nie tylko włosy, ale też twarz i kark. Praktyczne i stylowe, prawda?
Przy wyborze nakrycia głowy warto zwrócić uwagę na kilka aspektów:
Oczywiście, fizyczne bariery mają też swoje małe „ale”. Czasami mogą psuć fryzurę (ach, ten „hat hair”!), a w bardzo gorące dni skóra głowy pod nimi może się pocić. Jednakże, porównując te drobne niedogodności z potencjalnymi zniszczeniami słonecznymi, wybór wydaje się oczywisty. Co więcej, warto pamiętać o unikaniu ekspozycji na słońce w godzinach jego największej aktywności, czyli mniej więcej między 11:00 a 15:00. Szukanie cienia to również forma fizycznej ochrony!
Często pojawia się pytanie, czy popularna czapka z daszkiem zapewnia wystarczającą ochronę. Odpowiedź brzmi: to zależy, ale najczęściej – nie do końca. Owszem, daszek chroni twarz i oczy, a materiał czapki osłania górną część głowy. Jednakże włosy z tyłu, na karku oraz często końcówki pozostają całkowicie odsłonięte i narażone na działanie słońca. Jeśli masz krótkie włosy, które w całości mieszczą się pod czapką, może to być jakaś forma ochrony. Ale przy dłuższych włosach, zwłaszcza noszonych luźno lub w kucyku, czapka z daszkiem chroni tylko niewielką ich część. Zatem, choć lepsza taka ochrona niż żadna, to zdecydowanie bardziej efektywny będzie kapelusz z szerokim rondem lub chusta szczelnie okrywająca całą głowę i włosy. Jeśli jednak jesteś fanem/fanką czapek z daszkiem, staraj się przynajmniej upinać włosy pod czapką lub stosować dodatkowo kosmetyki z filtrem UV na odsłonięte partie.
Przejdźmy do kolejnej linii obrony: kosmetyków do włosów z filtrami UV. Na rynku dostępna jest cała gama produktów: odżywki, maski, olejki, lakiery, a przede wszystkim mgiełki i spraye ochronne. Działają one na podobnej zasadzie jak filtry przeciwsłoneczne do skóry – tworzą na powierzchni włosa warstwę, która absorbuje lub odbija promieniowanie UV, minimalizując jego szkodliwy wpływ. Czy są koniecznością? Szczerze mówiąc, sam/a długo się zastanawiałem/am nad ich skutecznością. Moim zdaniem, stanowią one doskonałe uzupełnienie ochrony fizycznej, zwłaszcza w sytuacjach, gdy nie nosimy nakrycia głowy lub gdy część włosów jest odsłonięta.
Wybierając kosmetyk z filtrem UV, zwróć uwagę na:
Czy naturalne olejki, takie jak olej z pestek malin czy olej z nasion marchwi, mogą zastąpić dedykowane filtry UV? Mają one pewne właściwości chroniące przed słońcem, ale ich współczynnik ochrony (SPF) jest zazwyczaj niski i trudny do precyzyjnego określenia. Mogą stanowić dodatek do pielęgnacji, ale nie powinny być traktowane jako główna ochrona przeciwsłoneczna, zwłaszcza podczas intensywnej ekspozycji. Lepiej postawić na sprawdzone formuły kosmetyczne. Pamiętajmy jednak, że nawet najlepszy kosmetyk nie zastąpi zdrowego rozsądku i unikania nadmiernego słońca.
Nawet przy najlepszej ochronie, włosy po całym dniu spędzonym na słońcu (a często także w słonej lub chlorowanej wodzie) mogą potrzebować dodatkowej troski. Pielęgnacja „po” jest równie ważna jak ochrona „przed”. Jak zatem zadbać o włosy po powrocie z plaży czy basenu?
Przede wszystkim, delikatne oczyszczanie. Po ekspozycji na słońce, sól morską czy chlor, włosy potrzebują dokładnego, ale łagodnego umycia. Wybieraj szampony nawilżające, najlepiej bez silnych detergentów (jak SLS/SLES), które mogłyby dodatkowo wysuszyć włosy i podrażnić skórę głowy. Czasami warto sięgnąć po specjalne szampony „after sun”, które są formułowane tak, by neutralizować szkodliwe substancje i przywracać włosom równowagę.
Kolejny krok to intensywne nawilżanie i regeneracja. Tutaj z pomocą przychodzą maski i odżywki. Szukaj produktów bogatych w składniki nawilżające i odbudowujące:
Nałóż maskę na umyte, lekko osuszone ręcznikiem włosy, pozostaw na kilkanaście minut (lub zgodnie z zaleceniami producenta), a następnie dokładnie spłucz. Chłodna woda na koniec płukania pomoże domknąć łuski włosa, dodając im blasku. Warto również stosować odżywki bez spłukiwania lub lekkie olejki na końcówki, które dodatkowo zabezpieczą włosy przed wysuszeniem.
Nie zapominaj także o nawilżaniu od wewnątrz! Picie odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia ma ogromny wpływ na kondycję całego organizmu, w tym również włosów. Po intensywnym opalaniu unikaj stylizacji na gorąco (suszarka, prostownica, lokówka) – daj włosom odpocząć i wyschnąć naturalnie, jeśli to możliwe. Ta kompleksowa pielęgnacja po opalaniu pomoże zminimalizować negatywne skutki działania słońca i przywrócić włosom zdrowy wygląd, miękkość i blask.
Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą Wam cieszyć się słońcem bez obaw o kondycję Waszych włosów. Pamiętajcie, że konsekwencja i połączenie różnych metod ochrony przynoszą najlepsze rezultaty. A jeśli chcecie zgłębić temat pielęgnacji włosów i skóry z holistycznego punktu widzenia, zapraszam do dalszego odkrywania treści na naszej stronie dermatologholistyczny.
Czy muszę chronić włosy przed słońcem codziennie, nawet jeśli nie spędzam całego dnia na zewnątrz?
Promieniowanie UV działa przez cały rok, nawet w pochmurne dni. Jeśli spędzasz dużo czasu na zewnątrz, nawet podczas codziennych aktywności jak spacer czy dojazd do pracy, włosy są narażone na jego działanie. W okresie letnim, gdy słońce jest najsilniejsze, warto stosować ochronę (np. lekką mgiełkę z filtrem lub nakrycie głowy) na co dzień, zwłaszcza jeśli masz włosy farbowane, zniszczone lub cienkie. W pozostałe pory roku ochrona może być mniej intensywna, ale nadal warto o niej pamiętać.
Czy zwykła odżywka do włosów chroni przed słońcem?
Zwykła odżywka, która nie ma w składzie filtrów UV, nie zapewnia ochrony przeciwsłonecznej. Może ona nawilżać włosy i wygładzać ich łuski, co częściowo poprawia ich odporność, ale nie blokuje szkodliwego promieniowania. Aby skutecznie chronić włosy, szukaj produktów (odżywek, masek, sprayów) z wyraźnym oznaczeniem ochrony UV lub zawierających filtry przeciwsłoneczne w składzie.
Jak chronić włosy farbowane przed blaknięciem na słońcu?
Włosy farbowane są szczególnie podatne na płowienie pod wpływem słońca. Aby chronić kolor, stosuj kosmetyki z filtrami UV dedykowane włosom farbowanym, które często zawierają dodatkowe składniki chroniące pigment. Noś nakrycia głowy podczas największego nasłonecznienia. Po umyciu stosuj odżywki i maski do włosów farbowanych, które pomagają zamknąć łuski włosa i utrwalić kolor. Unikaj też chlorowanej wody w basenie, która dodatkowo przyspiesza blaknięcie.
Czy olej kokosowy chroni włosy przed słońcem?
Olej kokosowy jest świetnym emolientem, który nawilża i wygładza włosy, ale jego naturalna ochrona przed promieniowaniem UV jest bardzo niska (szacowany SPF to około 4-8, co jest wartością niewystarczającą). Może być stosowany jako element pielęgnacji regenerującej po opalaniu, ale nie powinien być traktowany jako główny produkt ochronny przed słońcem. Lepiej wybrać kosmetyki z dedykowanymi filtrami UV.
Źródła: